Kto z Nas nie chciałby mieć „idealnych” włosów, które same się układają :) Użyłam słowa „idealnych” w cudzysłowie, bo idealne włosy to pojęcie względne – ile osób, tyle opinii o idealnych włosach.
Matka Natura użyczyła mnie niestety cienkimi włosami, a geny dodały swoje 3 grosze i mam zakola.
Nie mam z tego powodu jakiś kompleksów, ale bujna czupryna to coś, o czym mogę sobie pomarzyć (no chyba, że codziennie karbowałabym włosy – wtedy objętość 200%).
Dzięki cienkim włosom poziom przetłuszczania się widać zbyt szybko – włosy myję co drugi dzień i do niedawna było to możliwe tylko dzięki suchemu szamponowi, który dawał mi możliwość przytrzymać włosy w stanie „nienajgorszym”. Mogę zapomnieć o myciu włosów wieczorową porą. Rano wstaje z oklapniętymi kosmykami (efekt cienkich włosów). Tak więc jestem skazana na mycie włosów rano (hardcore'm było wstawanie o 4:30 by umyć włosy, bo na 6:00 do pracy).
Takie życie.
Zawsze kupowałam szampony drogeryjne – leciałam po półkach skacząc między najdroższymi, a najtańszymi i szukając tego jedynego. No nieco to śmieszne, ale wierzyłam, że któryś w końcu będzie tym jedynym (pomimo SLSów w składzie).
No znalazłam.
Ale nie w drogerii.
I nie w aptece.
Szampon 100% naturalny, ze składnikami aktywnymi:
aktywny kolagen rybi, tarczyca bajkalska oraz kiełki zbóż (Baicapil), kompleks minerałów (glin, cynk, magnez, miedź, mangan, sód, potas), lizyna, arginina, prebiotyki, hyaloat, hydrolizat z nasion zielonego groszku, kofeina, estry jojoba, witamina F, ekstrakt z aloesu, D - pantenol, witamina E.
Szampon ma za zadanie:
- Stymulować wzrost włosów i zapobiegać ich wypadaniu
- Regenerować je
- wzmacniać
- dogłębnie nawilżać i odżywiać
- łagodzić podrażnienia
- zapewniać równowagę nawet najbardziej wrażliwej skórze głowy.
Do szamponu miałam dwa podejścia. Zachwycona jego składem szybciutko chciałam go wypróbować i chociaż włosy miałam w o wiele lepszej kondycji i prezentowały się o wiele lepiej już po pierwszym umyciu to nie mogłam przyzwyczaić się do faktu, że ten szampon się prawie wcale nie pieni.
Wiecie... całe życie myślałam, że jak się pieni to znaczy, że dobrze oczyszcza. Otóż nie.
To, że się pieni to tylko na minus dla naszych obciążonych włosów i brak dobrego składu.
No i powróciłam do niego dość szybko.
Gdy próbujesz czegoś naprawdę dobrego i widzisz tego naoczny efekt, to potem ciężko z tego zrezygnować – w używaniu innych produktów widzisz same wady i doceniasz to co dobre. 'If you know what I mean.
Od roku używam Szamponu kolagenowego z Perfect Coll w parze z odżywką.
Włosy są mocniejsze, uniesione u nasady, nie są przeciążone, pozostają świeże o wiele dłużej. Zakola mam widocznie mniejsze i to nie tylko efekt większej objętości, ale także miałam słabe cebulki, które się wzmocniły i wypuściły kilka włosów. Łupież nie powraca, końcówki kruszą się zdecydowanie mniej.
Próbowałam także ostatnio szamponu znanej polskiej trenerki fitness – w końcu reklamują, że naturalne w 99% więc myślę sobie 'co mi szkodzi urozmaicić nieco pielęgnację'. No i się zawiodłam nieco. Cena oczywiście bardzo przystępna i w porównaniu z drogeryjnymi szamponami – ten ma lepszy skład i także jest dostępny w drogerii. Niestety włosy po umyciu miałam tak samo obciążone jak po zwykłych znanych szamponach. I mimo, że skład przecież prawie 100% naturalny, to niestety naocznie szło stwierdzić, że włosów lepszych po nim nie miałam. Może to kwestia tego, że się pienił – co dla mnie oznacza chemie w składzie. Nie wiem.
Powróciłam do Szamponu kolagenowego.
Jeśli szukacie swojego wybawienia dla włosów to z czystym sumieniem polecam Wam ten szampon w parze z odżywką. Odżywka zamyka łuski włosa i łatwiej się je rozczesuje.
Do swojej pielęgnacji dodaję co jakiś czas PC kolagen grafitowy na skórę głowy. Świetnie ją nawilża i pobudza słabe cebulki do działania. I nie... nie pozostawia włosów tłustych. O kolagenach warto poczytać.
Ostatnio był nawet prowadzony ciekawy „lajf” Pani Doroty nt. Pielęgnacji włosów i skóry głowy kosmetykami Perfect Coll, który udostępniam Wam poniżej. Duuuużo przepisów na polepszenie stanu włosów.
____________________
____________________________
Idealnych włosów nie ma
OdpowiedzUsuńO włosy dbam tyle że je myje. Nie nakładam odżywek i innych takich. Przez wiele lat katowalam farbowaniem a i tak mam włosy bardzo gęste i same mi się falują
Jest to problem bo ciężko je okiełznać a i zdarzylo mi się dwa albo trzy razy że fryzjerka odmówiła ścięcia bo wiedziala że sobie nie poradzi
Dlatego teraz scinam się sama
I niestety, ładne upięcia teznteż dla mnie bo włosy długie gęste i ciężkie sprawiają że wszystko słabo się trzyma :(
Ze skrajności w skrajność :) tak nas natura wyposażyła. Ja mam włosy cienkie, u Ciebie wręcz odwrotnie. Odżywki w większości przypadków bardzo obciążają włosy. Myślę jednak, że z włosami jest jak z cerą. Trzeba choć troszkę o nie zadbać.
UsuńMyślałaś może, o pocieniowaniu włosów, aby je uszczuplić?
Trafiłas do mnie tym postem, bo mam ten sam problem, włosy cienkie tak że fryzjer boi się ich farobować. Ja od siebie polece jeszcze pokrzywe do picia- poprawiły się bardzo :)
OdpowiedzUsuńO widzisz. Będę musiała spróbować pokrzywy. Mnie fryzjerka też odradzała farbowania, a raczej drastycznego schodzenia z koloru czarnego. Musiałam wtedy schodzić stopniowo z coraz to jasniejszymi odcieniami. Hihi
UsuńNatura mnie także obdarowała cienkimi włosami, więc Twój wpis dla mnie jest jak najbardziej przydatny :D Z tym produktem się nie spotkałam, jednakże jestem ciekawa jakby sprawdził się na moich włosach :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChyba wolałabym mieć duuuzo grubych włosów :) ale jak się nie ma co się lubi... :)
UsuńNiestety i ja jestem posiadaczką cienkich włosów, jak również nadwrażliwej skóry. Jestem ciekawa czy i ja będę zadowolona z tego produktu. Co do pokrzywy... muszę też do niej wrócić!
OdpowiedzUsuńZ tą pokrzywą sama muszę spróbować nawet patrząc na wzgląd organizmu. :)
UsuńSuper artykuł! Osobiście posiadam kręcone włosy i bardzo ciężko o nie dbać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
Zapraszam do siebie: www.swiatwedlugidoli.blogspot.ckm
Całe życie chciałam mieć kręcone włosy 😁
UsuńMoje cienkie ułożone szybko się psują 😑
też niestety mam cienkie włosy, jednak moje loki nadrabiają pozorną objętością :P ten szampon to dla mnie nowość ale chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńLubię dodawać objętości przez loki :) ale robię to dość rzadko.
Usuńtego szamponu jeszcze nie miałam, ja mam włosy skłonne do puszenia dlatego szukam szamponów i odżywek wygładzających:)
OdpowiedzUsuńTen szampon nie jest przeznaczony tylko do cienkich włosów. :) musiałabyś wypróbować. To jeden z nielicznych naturalnych szamponów, który doceniłam. Zachęcam do obejrzenia filmiku,który wstawiłam pod postem. :)
UsuńPozdrawiam.
Bardzo fajny wpis,osoby z cienkimi włosami na pewno skorzystają :) mignęło mi w komentarzach że ktoś poleca pokrzywę - super jest nie tylko na włosy,ale też pozbywa się wody z organizmu :) tylko jeśli będziesz ją piła np miesiąc to musisz zrobić miesiąc przerwy ponieważ wypłukuje nie tylko wodę ale wszystkie witaminy :)
OdpowiedzUsuńTak, właśnie coś o tej pokrzywie też nieco czytałam. :) Kiedyś modne były szampony z pokrzywy :D
Usuń